Pomóżmy rodzinie odbudować dom, który straciła w ciągu jednej chwili !!!
Dzień 07.09.2022r okazał się dla nas jednym z tych najbardziej nieoczekiwanych i tragicznych momentów, jakie można doświadczyć w życiu. Straciliśmy wszystko co mieliśmy, straciliśmy nasz dom, który wcześniej tak pieczołowicie remontowaliśmy, by nasze dzieci miały przestrzeń do życia i nauki, byśmy my mogli w cieple domowym czuć się bezpiecznie. Pożar rozpoczął się ok. godz. 13:00. Całe szczęście, że w tym czasie nie przebywaliśmy na poddaszu, gdzie mieszkamy na co dzień, bo mogliśmy uniknąć jeszcze większej tragedii, jaką byłaby urata zdrowia lub życia naszego i naszych dzieci. Teść był na dole u siebie. Sąsiedzi zauważyli dym wydobywający się z dachu. Wezwano straż pożarną. Straż dotarła w ciągu około 15 min. Akcja gaśnicza przebiegała około 4 godzin z wszystkimi czynnościami. Strażacy ściągnęli poszycie dachowe i doszli do źródła powstania ognia przy kablu przyłączeniowym instalacji zewnętrznej. Stan na teraz: uszkodzona konstrukcja dachu, spalone belki, dziury w dachu, zalane meble, sprzęty, spalona stopiona instalacja elektryczna, wełna spalona i zalana. Poddasze nie nadaje się do zamieszkania. Firma zajmująca się dachami stwierdziła, że cały dach jest do rozbiórki oraz że musi być wykonana nowa więźba dachowa, poszycie dachu, ocieplenie i zabudowa regipsowa. Cała instalacja elektryczna również nadaje się tylko do wymiany. Dach musi być zrobiony pilnie przed większymi opadami deszczu i na pewno przed zimą, bo grozi zawaleniem. Jak rozbiorą dach to może okazać się, że od temperatury mógł popękać komin tego na razie nie jesteśmy w stanie stwierdzić. Koszty doprowadzenia poddasza do stanu jaki był przed pożarem przerasta nasze możliwości. Będziemy wdzięczni za jakiekolwiek wsparcie i pomoc w tych trudnych chwilach dla naszej rodziny. Na razie czasowo przebywamy z całą rodziną w jednym pomieszczeniu 12 m2 i nasze dzieci nie mają warunków do nauki. Pragniemy jak najszybciej wrócić do naszego mieszkania i poczuć się znowu bezpiecznie.
Na Facebooku utworzona została grupa pomocowa dla Kasi i Rafała, gdzie można wziąć udział w licytacjach.Link do grupy poniżej.
https://www.facebook.com/groups/swiatnikigornepomoc
Kasia i Rafał
Dzień 07.09.2022r okazał się dla nas jednym z tych najbardziej nieoczekiwanych i tragicznych momentów, jakie można doświadczyć w życiu. Straciliśmy wszystko co mieliśmy, straciliśmy nasz dom, który wcześniej tak pieczołowicie remontowaliśmy, by nasze dzieci miały przestrzeń do życia i nauki, byśmy my mogli w cieple domowym czuć się bezpiecznie. Pożar rozpoczął się ok. godz. 13:00. Całe szczęście, że w tym czasie nie przebywaliśmy na poddaszu, gdzie mieszkamy na co dzień, bo mogliśmy uniknąć jeszcze większej tragedii, jaką byłaby urata zdrowia lub życia naszego i naszych dzieci. Teść był na dole u siebie. Sąsiedzi zauważyli dym wydobywający się z dachu. Wezwano straż pożarną. Straż dotarła w ciągu około 15 min. Akcja gaśnicza przebiegała około 4 godzin z wszystkimi czynnościami. Strażacy ściągnęli poszycie dachowe i doszli do źródła powstania ognia przy kablu przyłączeniowym instalacji zewnętrznej. Stan na teraz: uszkodzona konstrukcja dachu, spalone belki, dziury w dachu, zalane meble, sprzęty, spalona stopiona instalacja elektryczna, wełna spalona i zalana. Poddasze nie nadaje się do zamieszkania. Firma zajmująca się dachami stwierdziła, że cały dach jest do rozbiórki oraz że musi być wykonana nowa więźba dachowa, poszycie dachu, ocieplenie i zabudowa regipsowa. Cała instalacja elektryczna również nadaje się tylko do wymiany. Dach musi być zrobiony pilnie przed większymi opadami deszczu i na pewno przed zimą, bo grozi zawaleniem. Jak rozbiorą dach to może okazać się, że od temperatury mógł popękać komin tego na razie nie jesteśmy w stanie stwierdzić. Koszty doprowadzenia poddasza do stanu jaki był przed pożarem przerasta nasze możliwości. Będziemy wdzięczni za jakiekolwiek wsparcie i pomoc w tych trudnych chwilach dla naszej rodziny. Na razie czasowo przebywamy z całą rodziną w jednym pomieszczeniu 12 m2 i nasze dzieci nie mają warunków do nauki. Pragniemy jak najszybciej wrócić do naszego mieszkania i poczuć się znowu bezpiecznie.
Na Facebooku utworzona została grupa pomocowa dla Kasi i Rafała, gdzie można wziąć udział w licytacjach.Link do grupy poniżej.
https://www.facebook.com/groups/swiatnikigornepomoc
Kasia i Rafał